Sprawdź, jak zabawa "płaczącymi" lalkami hiszpańskimi w niesamowity sposób wpłynie na Twoje dziecko. Wyjątkowa, w pewnym sensie magiczna więź, jaka zawiązuje się pomiędzy małym człowiekiem a lalką powoduje, że odgłos płaczu jest odbierany przez malucha jako sygnał alarmowy i skłania go do podjęcia działań będących reakcją na potrzeby drugiego "człowieka".
Niewiele jest bodźców tak silnie oddziałujących na dziecko za pośrednictwem zmysłu słuchu, jak odgłos płaczu drugiego człowieka. Z początku przyciąga uwagę, później wzbudza zainteresowanie, by w końcu przerodzić się w sygnał że "coś jest nie tak", "komuś dzieje się krzywda". W jakiś niewytłumaczalny sposób dziecko wchodzi w rolę "pocieszyciela" próbując często dotknąć rączką płaczącej osoby i w ten swoisty, urzekający sposób okazać jej wsparcie.
Niektóre maluchy wykazują jednak odruch nacechowany znacznie większym "ładunkiem emocjonalnym", cechę osobowości, którą coraz rzadziej (niestety!) można zaobserwować u dorosłych ludzi - empatię, czyli zdolność do "rozumienia" uczuć innej osoby, przyjęcia jej perspektywy, motywów postępowania czy zachowania.
Dziecko jest absolutnie wyjątkowym empatą! Nie do końca rozumiejąc (choćby z racji swojego wieku) przyczynę, podświadomie, jakby "podskórnie" czuje, że komuś dzieje się krzywda, że ktoś potrzebuje pomocy, że ktoś domaga się uwagi. Na zaciekawionej, nieco zdezorientowanej początkowo twarzyczce pojawia się charakterystyczna "podkówka", a gdy wzbierające emocje osiągną poziom, który przekracza zdolność ich opanowania, pojawia się - nie mający źródła w bólu fizycznym - płacz. Płacz wyjątkowy, z wybrzmiewającą jakby nutą cierpienia, którą każdy rodzic bez najmniejszego problemu usłyszy...
Wraz z wiekiem dziecko z łatwością zauważa - i bardzo często wykorzystuje - fakt, iż płacz pomaga mu w zdobyciu natychmiastowej uwagi otoczenia, w szczególności najbliższych osób: mamy, taty czy rodzeństwa. Z reguły prowadzi to do sytuacji, kiedy płacz staje się skutecznym (przynajmiej początkowo) "narzędziem" do wymuszenia na dorosłych oczekiwanych przez dziecko zachowań czy rzeczy typu cukierki, lody, zabawki... brzmi znajomo, prawda?
Zanim to jednak następuje, w życiu dziecka jest okres, którego nie warto przegapić - faza chęci niesienia pomocy, autentycznej chęci wsparcia płaczącej osoby bez celu w postaci osiągnięcia przez dziecko jakichkolwiek osobistych korzyści. Altruizm w czystej postaci - postawa, którą warto pielęgnować i nagradzać, doceniając wrażliwość i kształtując moralną postawę młodego człowieka.
Właśnie w tym momencie szczególnie warto zwrócić uwagę na zabawki wspierające rozwój empatii u dzieci - płaczące lalki hiszpańskie. Wydawane przez nie odgłosy intrygują małe dzieci, powodując najpierw zaciekawienie i dociekliwość w poszukiwaniu "źródeł problemów", a następnie - kiedy uda się spowodować ustanie płaczu, wyzwalana w dziecku radość z odniesionego "sukcesu", niezwykle skutecznie zapisuje w jego pamięci wzorzec przyczynowo-skutkowy. Każda kolejna próba jest podejmowana z dużą dozą przeświadczenia o końcowym sukcesie, a wraz z upływem czasu działania te stają się wręcz - można powiedzieć - rutynowe, co może i powinno być sygnałem dla dumnych rodziców, że misja: "pielęgnowanie empatii" została ukończona z sukcesem. Brawo!
Zapraszamy na zakupy, gorąco jednocześnie polecając wykorzystanie hiszpańskich lalek płaczących w procesie wychowywania swoich pociech - naprawdę warto!